Damiana i Dawida poznaliśmy w 2013 roku, kiedy zakwalifikowaliśmy rodzinę do Programu Pomocy Dzieciom. Obaj bracia chorują na postępujący zanik mięśni, który odbiera im siły i resztki oddechu. 

Damian nie opuszcza już łóżka, oddycha wyłącznie z pomocą respiratora i jest karmiony dojelitowo. Dawid porusza się na wózku inwalidzkim i kilka razy dziennie również musi być dotleniany. Do ich mieszkania położonego we wsi Nowe Kiejkuty na drugim piętrze starego popegeerowskiego budynku, prowadziły strome drewniane schody, które praktycznie odcinały ich od świata. Przez cztery lata wspólnymi siłami robiliśmy wszystko, aby zmienić tę dramatyczną sytuację. Przede wszystkim wspieraliśmy finansowo i prowadziliśmy rozmowy z gminą, aby przekazała rodzinie mieszkanie położone na parterze.

WPŁACAM DARDrogi Czytelniku! Prosimy Cię o wpłatę kilkuzłotowej darowizny oraz przekazanie 1,5% podatku na sfinansowanie stypendiów przekazywanych przez nasze Stowarzyszenie dla dzieci w ciężkim stanie klinicznym. Dziękujemy!

Fot. Jakub Szymczuk, fotoreportaż pro bono dla SPES

Organizujemy petycję w sprawie mieszkania

Z początkiem 2016 roku przygotowaliśmy petycję w tej sprawie wierząc w to, że więcej osób poprze inicjatywę. Okazało się, że grono naszych Przyjaciół jest bardzo liczne – blisko 1.000 osób podpisało petycję, co ostatecznie skłoniło gminę do przyznania rodzinie mieszkania komunalnego położonego na parterze w centrum miejscowości Dźwierzuty. To był moment kiedy wydawało się, że jesteśmy blisko celu. Rozpoczęliśmy przygotowania do remontu mieszkania, którego koszt został oszacowany na ponad 100 tys. zł. Problemem okazał się jednak bardzo zły stan techniczny samego budynku, co ujawniła szczegółowa wizja lokalna. Wilgoć, spękania w murach, brak ocieplenia i zniszczone rynny to tylko niektóre kwestie, które wyszły na jaw. Gmina nie podjęła się wyremontowania budynku, więc całe przedsięwzięcie stało się ryzykowne. Rodzina Państwa Majrowskich zrezygnowała z oferty najmu tego mieszkania. 

Kupujemy mieszkanie dla rodziny

Taki niespodziewany obrót sprawy zwiększył tylko determinację i dodał rodzinie skrzydeł. Damian wraz z mamą codziennie przeglądali oferty mieszkań do kupienia w całym województwie warmińsko-mazurskim. Damian szukał w Internecie, a mama chwytała za telefon. Byli gotowi na wszystko. Patrzyliśmy na nich z podziwem i dumą, że się nie poddają i zawsze znajdują czas na uśmiech. W sierpniu 2016 roku rodzina znalazła trzypokojowe mieszkanie we wsi Zalesie, w tej samej gminie, ale co najważniejsze, na parterze bloku i w przystępnej cenie. Lokalizacja okazała się bardzo dogodna, a budynek w dobrym stanie technicznym pod opieką spółdzielni. Stowarzyszenie zakupiło nieruchomość we wrześniu i udostępniło rodzinie, która przeprowadziła się do nowego miejsca z początkiem października tego samego roku. Wsparliśmy remont mieszkania w Zalesiu, w efekcie czego od stycznia roku 2018 Damian i Dawid mogą swobodnie korzystać z łazienki bez barier. W całym mieszkaniu została wymieniona instalacja elektryczna, odmalowano ściany i wymieniono podłogi. 

Druga przeprowadzka - tym razem do nowego budownictwa w Szczytnie

Nasze działania przyniosły także efekt w postaci zaangażowania społeczności lokalnej. O rodzinę zatroszczył się deweloper ze Szczytna. Znał rodzinę już wcześniej, bo pracował u niego tata chłopaków. Zaproponował, żeby pójść jeszcze krok dalej i pomóc rodzinie przeprowadzić się do miasta Szczytno. Takie rozwiązanie bardziej ułatwiłoby im codzienne funkcjonowanie, zwłaszcza dostęp do opieki medycznej, bliskość szkoły czy Warsztatu Terapii Zajęciowej, do którego Dawid mógłby jeździć na rehabilitację. Zamieniliśmy mieszkania – lokal z Zalesia w zamian za lokal w Szczytnie w nowo powstającym bloku, gdzie mieszkania są pozbawione barier. Rodzina chętnie na to przystała i my ją w tym wsparliśmy. Dziś są już naprawdę u siebie. Ogromne podziękowania dla dewelopera za ogromną pomoc.

Poniżej zdjęcia z mieszkań w Szczytnie i w Zalesiu.

Rodzina jest Absolwentem Programu Pomocy Dziecom od 2021 roku.

Co zrobiliśmy